sobota, 29 lipca 2017

Chusta



Motek i trochę z drugiego/resztka po chuście/Trekkinga zalegał na półce.Nie ,nie jest to jedyny motek leżakujący w szafie ale ten działał mi na nerwy.Nitka niby fioletowa ale smutna potrzebowała towarzystwa.
Turkusowa nitka przeznaczona była na tunikę ale ta już dawno wydziergana. z czego innego więc chwilowo bez przydziału.No to będzie chusta .Ciemna listwa miała być jako obramowanie ale tak się rozpędziłam,że kiedy zaczęłam robić dolną listwę zabrakło ciemnej nitki.Sprułam dwanaście rzędów decydując,że robię do końca ciemnej nitki a dół wykończę listwą turkusową z jakimś wzorem. Jakim ?Zobaczyę jak dobrnę do końca.
I tu kolejny przypadek.Przeliczyłam oczka i okazało się,że idealnie pasuje falbanka z Mil Pasos Asji Janeczek.
Robić czy zapytać o zgodę?W końcu zagarniam kawałek czyjejś pracy pod swoje potrzeby.
Z wykorzystaniem wzorów z gazet nie mam tego problemu.Autor nie znany,gazeta kupiona a ja nie robię produkcji masowej.Więc często przerabiam gotowce na swoje potrzeby.
Tu miałam dylemat ,na moje szczęście Asja nie miała żadnych obiekcji..
Całe czwarte powtórzenie wzoru biłam się z myślami czy robić piąte czy kończyć.
Uznałam ,że 958o falbanki i cztery powtórzenia muszą wystarczyć.Na więcej nie starczy mi cierpliwości.

 Włóczki to Trekking XXl Zitron nr koloru 512/bardzo,bardzo ciemny fiolet/ i Meilenwelt Solo Cotone Stretch Lana Grossa nr koloru 8030/turkus/.Druty 3,25 HH.

I początek strzałki




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz