wtorek, 10 lipca 2018

Kawowy drops

Ta włoczka wyleżała się długo ,można powiedzieć ,że miała już odleżyny.Amalfi Debbie Bliss to sporo bawełny ,trochę lnu ,jedwabiu i czegoś tam jeszcze.Kolor mnie rozczarował więc powędrowała do pudła i została zapomniana aż do teraz.
Nitka miła w dotyku chociaż w robótce trochę się rozwarstwiała .
Wzór ze stron Dropsa klik  dostosowany do ilości włoczki i moich potrzeb więc zrezygnowałam ze wzoru na plecach i zamiast litery A zrobiłam taliowanko.
Druty 4 mm do plis i 4,5 do całej reszty morza prawych oczek.



poniedziałek, 2 lipca 2018

Rowerem w maju i czerwcu

Na koniec maja nie było podsumowania bo jakoś tak zeszło co nie oznacza ,że rower nie był w użyciu.
Nazbierało się tego 245km- dwa razy byliśmy w Wałbrzychu,jedna wycieczka w koło komina i kilka razy do i z pracy.
W czerwcu to kolejne 240km z Endo i 63 km bez włączonej aplikacji co daje 303km.Kilka dojazdów do pracy i znów wycieczka do Wałbrzycha ale tym razem przez Krzeszów

Wygląda na to,że ten kierunek chwilowo będzie naszym ulubionym.
Po drodze po czeskiej stronie można przysiąść się do  wojaka Szwejka