środa, 21 września 2016

Zimno...

Na dworze zimno ,coraz zimniej.Wczorajsze poranne 6stC na plusie przypomniało mi o zimie.Wyjęłam "grubasa" i niczym wygłodniały wilk rzuciłam się do roboty.Druty nr 7mm ,producent zaleca 7-8mm,i wio do przodu.Dzisiaj całość sprułam bo jednak za sztywno i za grubo.To ma być otulacz szyjny a nie kołnierz ortopedyczny.Tym razem druty 8mm i staram się nie zaciskać nitki jakby to była szyja kuny niszczącej wełne na poddaszu.Co do historii o kunach ,ślicznych stworzeniach nieszanujących cudzej własności to nie mam najlepszych wspomnień.Ale o tym kiedy indziej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz