Chusta zrobiona już jakiś czas temu ale ani czasu na zdjęcia ani chęci do pisania.Bez planu, dziergana na tak zwany żywioł.
Tak naprawdę chciałam wypróbować wzór kratki znalezionej w archiwalnej Sandrze klik no i pozbyć się kilku motków co to nie bardzo miałam na nie pomysł.Trochę granatowego Fabela Drops zostało z mężowskiego swetra ,3 motki Regia Softy Color zalegało od bardzo dawna bez przydział no i trochę akrylu z czasów pradawnych.
Druty 3,75
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz